Dawno, dawno temu gdzieś w okolicach jeziora Tałty żył przystojny rybak Eryk. Kochały się w nim okoliczne dziewczęta, chłopak jednak obdarzył uczuciem jasnowłosą Maryjkę.
Para chadzała brzegiem jeziora, słuchała śpiewu ptaków i robiła wszystkie inne rzeczy, które zwykły robić zakochane pary. Jak to jednak bywa w takich historiach, sielanka nie mogła trwać wiecznie. Pewnego dnia Eryk wypłynął na połów ryb i nie wrócił. Szukano go w okolicy Tałt, szukano na bagnach i mokradłach. Nigdzie jednak nie znaleziono jego śladów.
A, że kiedyś nie było programu „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” ,zrozpaczona Maryjka udała się po pomoc do czarownicy, która mieszkała w okolicy.
Czarownica zamieszała w swoim kotle, wypowiedziała zaklęcie, spojrzała w zwierciadło, po czym powiedziała dziewczynie:
-Twój ukochany wróci, ale musisz oddać coś, czego jeszcze nie masz, a co będzie Ci się bardzo podobać.
Dziewczyna odparła, że gotowa jest oddać wszystko, po czym zapytała czarownicę o dalsze instrukcje. Maryjka miała wieczorem wyjść nad brzeg jeziora i po trzykroć pokłonić się wodzie, drzewom i księżycowi, po czym wypowiedzieć imię ukochanego.
Po zapadnięciu zmroku, jasnowłosa zrobiła to, co powiedziała jej czarownica. Gdy tylko skończyła wypowiadać imię ukochanego, ten pojawił się przed nią.
Wziął dziewczynę za rękę i zapytał, czy ciągle go kocha. Maryjka zapewniła rybaka o swojej wielkiej miłości.
Chłopak poprosił dziewczynę o to, by zamknęła oczy i otworzyła je dopiero wtedy, kiedy jej powie. Gdy Maryjka otworzyła oczy znajdowała się naprzeciw królowej jeziora. Eryk trafił tu zwabiony przez śpiew jej Wodnic.
Królowa kazała podejść do siebie Maryjce, po czym nałożyła jej na palec diamentowy pierścień. Blask, który bił od pierścienia oślepił dziewczynę, ta przymknęła oczy, a po ich otwarciu znów
znajdowała się nad brzegiem jeziora. Znad wody dało się tylko słyszeć cichą pieśń:
Diamentowy pierścień na palcu dziewczyny
Nie upłyną trzy wieczory, wróci do głębiny.
Kto przejmowałby się jednak złowieszczym głosem z głębin, mając na palcu diamentowy pierścień.
W ciągu najbliższych kilku dni Maryjka zupełnie zatraciła się w swojej miłości do pierścienia.
Złośliwi mówią, że siedziała w swojej jaskini i szeptała do niego czule; Maj preszuss.
Nie wiadomo czy jest to prawda. Sprawdzone źródła mówią jednak, że blask pierścienia sprawił, że matka dziewczyny oślepła, a dziewczyna zupełnie zapomniała o swoim ukochanym.
Na nic zdały się też upomnienia czarownicy. Dziewczyna była zupełnie zaślepiona wizją tego, że może zostać królową jeziora. Czarownica jeszcze raz przypomniała dziewczynie o ukochanym i jej biednej matce, po czym powiedziała, że pierścień może spełnić jej dowolne życzenie, musi tylko wyrzucić go do jeziora wcześniej wypełniając odpowiedni rytuał.
Dziewczyna nie chciała się jednak pozbywać swojego skarbu. Po trzech nocach przyszła jednak nad brzeg jeziora po czym usłyszała głosy płynące z toni
– Czego pragniesz dziewczyno? – zapytał głoś dwa razy.
Dziewczyna milczała.
– Czy pragniesz zostać królową jeziora – zapytał głos.
– Tak – odpowiedziała dziewczyna bez wahania.
Po czym znalazła się na tronie królowej jeziora.
Po jakimś czasie do jej królestwa przybył rybak i stara kobieta.
Rybak skarżył się na ukochaną, która o nim zapomniała, natomiast starsza kobieta żaliła się na córkę, która zostawiła ją ślepą i zdaną na siebie. Królowa zapytała jakiej kary chcą dla złej dziewczyny. Starsza pani oraz rybak powiedzieli, że zdają się na osąd królowej.
– Dziewczyna o której mówicie musiała mieć kamiennie serce, niech więc sama zamieni się w kamień – powiedziała królowa.
Po czym z tronu spadł wielki kamień w kształcie kobiety. Rybak i matka Maryjki zostali uwolnieni, kamień w kształcie kobiety dalej stoi na Mazurach.
Pierścień zaś nadal spoczywa na dnie jeziora Tałty.
Jeśli chcecie jednak skarbu znad jeziora Tałty, zdecydowanie polecamy Tałcki Porter.
Na zdrowie.
PRODUKTY ALKOHOLOWE NA TEJ STRONIE SĄ PRZEZNACZONE WYŁĄCZNIE DLA DOROSŁYCH.
Wchodząc na tę stronę internetową, oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią.