Łąki Zgiełk
Dawno temu żył sobie pewien mężczyzna. Nie miał chłopina szczęścia, a przez nieroztropne decyzje utracił większość swojego majątku.
Pewnego dnia miał jednak sen, w którym zobaczył, że dla zdobycia bogactwa powinien udać się nad rzekę.
Jak mu się przyśniło, tak zrobił, a następnie regularnie zaczął wybierać się nad wodę i patrzeć w toń.
Mieszkańcy myśleli nawet, że planuje się biedny utopić.
Pewnego dnia nad rzeką mężczyzna spotkał kulawego starca.
Starzec zapytał utracjusza, co robi nad rzeką. Ten zaś opowiedział mężczyźnie o swoim śnie.
Zdumiony jegomość powiedział, że mu również śniło się, że nad wodą znajdzie skarb. Miał nawet konkretną lokalizację, ale z uwagi na to, że był kulawy, nie bardzo miał jak skarbu szukać.
Mężczyzna zaproponował starszemu jegomościowi pomoc i rzeczywiście we wskazanym miejscu odnaleźli kocioł ze złotem.
Podobno obok kosztowności był tam też prawdziwy skarb, a więc ziarna pszenicy, z której dziś robimy nasze wyborne piwo – Łąki Zgiełk.
Na zdrowie!
PRODUKTY ALKOHOLOWE NA TEJ STRONIE SĄ PRZEZNACZONE WYŁĄCZNIE DLA DOROSŁYCH.
Wchodząc na tę stronę internetową, oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią.