W SMAKU NASZEGO PIWA…
…znajdziecie szmer strumienia i łoskot fal
Pucułowate policzki księżyca podczas pełni
Żabią operę nocą na tysiąc głosów
Wiatr łapany we włosy i żagle
Ciszę, która aż brzęczy w uszach
Zapach słońca na mokrej skórze
Uczucie ciepłego piasku pod stopami.
TO PIĘKNO, ŻE AŻ ZAPIERA DECH
NATURA MAZUR, KTÓRA ZZA PŁOTU ZERKA.
Chmiele: marynka, lubelski
Chmiele: lubelski, sybilla
Dostojna ryba, która widnieje na naszym logo, to Król Sielaw. Teraz spokojny, ustatkowany, ze stabilną pracą. Kiedyś jednak był z niego prawdziwy łobuz, bisurman i ancymon.
Bezsilni rybacy rwali włosy z głowy, zajmowali się kowalstwem lub szukali pracy zdalnej. Z pomocą przyszła, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, kobieta. Obłaskawiła pruskie bóstwa, a te w zamian podpowiedziały jej, jak złapać krnąbrną rybę. Rozwiązaniem okazała się metalowa sieć, którą udziergał mąż rezolutnej niewiasty. Władca mazurskich ryb, złapany dzięki takiemu fortelowi, w zamian za wolność obiecał ludziom zawsze obfite połowy.
To właśnie dzięki tej umowie możemy teraz delektować się pyszną rybką w naszym regionie. Koniecznie w towarzystwie zimnego Mikołajskiego Lagera.
PRODUKTY ALKOHOLOWE NA TEJ STRONIE SĄ PRZEZNACZONE WYŁĄCZNIE DLA DOROSŁYCH.
Wchodząc na tę stronę internetową, oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią.